
Rząd RP, we wtorek (16.02.16r.), przyjął uchwałę ws. przyjęcia "Planu na rzecz odpowiedzialnego rozwoju", nazywanego też planem Morawieckiego. Jest to strategia zrównoważonego rozwoju gospodarczego kraju na kolejne lata.
Celem planu jest równomierny, sprawiedliwy rozwój Polski.
Główne założenia planu, to wsparcie rozwoju firm, ich produktywności i ekspansji zagranicznej oraz równomierny rozwój całego kraju, który odczują wszyscy Polacy. Więcej inwestycji i wyższe nakłady na innowacje. Wyraźnie lepsza współpraca nauki i biznesu. Wzrost PKB charakteryzujący się wysoką jakością. Ułatwienia dla przedsiębiorstw i promowanie oszczędności. Z kilku instytucji, których zadania w pewnym stopniu się powielały, powstanie spójnie działający Polski Fundusz Rozwoju.
"To jest element naszego zobowiązania, kontraktu społecznego, który będzie przyświecał bardzo wielu naszym działaniom" - powiedział Morawiecki po posiedzeniu Rady Ministrów. Ten plan, zdaniem Wicepremiera, ma preferować kierunek odchodzenia od hiper konkurencji rynkowej, gdzie firmy na rynku „zabijają się” nawet o mikro marże, na rzecz współpracy między sobą, ale też ścisłego współdziałania z instytutami badawczymi, uniwersytetami i administracją publiczną - nie tylko w ramach ustawy o zamówieniach publicznych. Ma to być, wg Morawieckiego, „nasz własny oryginalny polski plan, zupełnie inny niż to, co było preferowane w naszym kraju przez ostatnie 20 lat, bo kończy się paliwo, na którym jechała dotąd polska gospodarka”, czyli głównie tania siła robocza, kredyty i dotacje unijne. Te ostatnie – o czym przeciętny Polak nie ma pojęcia – wykorzystywane były w ok. 80% przez kapitały zagraniczne, choć często pod polskimi szyldami. – Takie firmy, w razie kryzysu, znikają z rynku jako pierwsze.
Rozwój nie może być tylko rozwojem metropolitalnym, dla dużych miast. Musimy też tworzyć perspektywę rozwoju dla zapomnianych miast i miasteczek czy całych powiatów, a w największym stopniu na obszarze Polski Wschodniej. W związku z tym rządowe plany infrastrukturalne, kolejowe i drogowe będą dotyczyć głównie tych miejsc.
Za 15 lat Polak będzie zarabiał tyle, co przeciętny obywatel UE
Najwięcej ludzi w Polsce zarabia dwa tysiące kilkaset złotych, czyli za mało. My poprzez nasz program zrównoważonego rozwoju chcemy doprowadzić do dowartościowania tych miejsc pracy osób niżej zarabiających - powiedział Morawiecki. Mamy głębokie przekonanie, że wdrożenie tego planu będzie skutkowało co roku coraz to lepszymi zarobkami coraz to większej liczby naszych obywateli. Będzie to tempo rekordowe w porównaniu do możliwości innych krajów, które gonią tę najbogatszą czołówkę - dodał.
Morawiecki wskazywał na konferencji, że "rozwijaliśmy się w dużym stopniu w oparciu o kredyt" w tym zagraniczny, a ostatni kryzys pokazał nam, jakie ryzyka się z tym wiążą. "Polskie pasywa to 2 bln zł, czyli przewyższają polskie PKB i z tego tytułu sporo środków musimy za te kredyty wypłacać właścicielom zagranicznym. Nie potrafiliśmy wykształcić silnych marek polskich produktów, żeby one były zdolne podbijać kolejne kraje i żeby marża, czyli zysk był wystarczająco wysoki i mógł się przekładać na wyższe wynagrodzenia dla naszych pracowników".
Jedną ze słabości instytucji państwowych jest brak pełnej ściągalności podatków.
"Gdy PiS zostawiało rządy w październiku 2007 r. dochody podatkowe w stosunku do PKB wynosiły 17 proc., dzisiaj jest to nie wiele powyżej 13 proc., a więc 4 proc. luka podatkowa, gigantyczna, w wyniku której możemy sobie na mniej pozwolić. Odbudowanie tej luki (...) jest jednym z bardzo ważnych elementów naszego planu gospodarczego" - powiedział Morawiecki.
Pułapka średniego dochodu
Dotychczasowe źródła wzrostu (np. niskie koszty pracy) wyczerpały się. Jeśli nie chcemy utknąć w gronie krajów o średnim dochodzie musimy znaleźć nowe lokomotywy rozwoju. Droga do tego celu tkwi w budowie globalnych specjalizacji polskiej gospodarki. Wzrostowi gospodarczemu musi też towarzyszyć wzrost wynagrodzeń Połowa pracujących Polaków zarabia mniej niż 2,5 tys. zł „na rękę”.
Pułapka braku równowagi
Zdrowy wzrost gospodarczy wymaga równowagi pomiędzy kapitałem zagranicznym i krajowym zaangażowanym w gospodarkę. Nasz dotychczasowy model rozwoju w dużej części bazował na kapitale zagranicznym. Jego obecność w naszej gospodarce jest ważna i pożądana, bo pozwoliła na wzrost PKB i przyczynia się do transferu technologii. Polska pozostaje krajem otwartym na zagranicznych inwestorów, ale konieczne jest wzmocnienie krajowego kapitału. To on jest podstawą stabilności rozwiniętych gospodarek.
Pułapka przeciętnego produktu
Zbyt wiele polskich firm opiera swoją konkurencyjność na dostarczaniu nieskomplikowanych produktów po najniższej cenie, a instytucje publiczne stosują w zamówieniach kryterium najniższej ceny. Mamy mało czempionów gospodarczych, niewiele małych i średnich przedsiębiorstw ma możliwość wprowadzenia innowacji na rynek. Państwo musi nie tylko wesprzeć firmy w zwiększaniu innowacyjności, ale też samo, poprzez system zamówień publicznych, stać się wymagającym technologicznie klientem.
Pułapka demograficzna
Starzejemy się jako społeczeństwo, a obecny rok jest pod tym względem krytyczny. Prognozy wskazują, że od teraz liczba osób pracujących będzie systematycznie spadać. Jeśli nie powstrzymamy tego procesu, w 2050 r. może być ich mniej nawet o 5 mln. Sytuację potęgują wyjazdy młodych za pracą i bardzo niska dzietność.
Pułapka słabości instytucji
Ta pułapka pogłębia wszystkie pozostałe, bo definiuje otoczenie, w którym żyjemy. Do tej pory brakowało całościowej i długookresowej wizji rozwoju Polski oraz koordynacji działań administracji publicznej („Polska resortowa”). Wzrost kosztów działania administracji nie szedł w parze ze wzrostem jej efektywności.
Ministerstwo Rozwoju planuje wydać bilion złotych na wsparcie polskiej gospodarki. Plan na papierze wygląda wyśmienicie. Kilka krajowych agencji wsparcia przedsiębiorstw zostanie połączonych w jeden „bank rozwoju”, którego celem będzie finansowanie przedsięwzięć stymulujących rozwój rodzimej gospodarki. Pytanie, czy ten wyśmienity plan uda się zrealizować.
Ciąg dalszy nastąpi.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie