
Ci obywatele, którzy wnioski o dopisanie do rejestrów wyborców składali przez internet, dziś dowiedzieli się, iż nie mają możliwości zagłosowania... Wniosek o dopisanie do rejestru wyborców wypełniło i wysłało drogą elektroniczną 46 tysięcy obywateli.
Ministerstwo Cyfryzacji w oświadczeniu twierdzi, iż sprawcą tej sytuacji nie jest ani platforma ePUAP, ani źle działający wniosek elektroniczny. O powody należy pytać organy gmin, ponieważ to one wydają decyzję po złożeniu wniosku.
Onet przekazuje do publicznej wiadomości słowa z oświadczenia:
- Warto pamiętać, że złożenie wniosku elektronicznego nie oznacza automatycznie uzyskania wpisu do rejestru wyborców. Decyzję o tym podejmują organy danej gminy, a nie Ministerstwo Cyfryzacji. Procedura przewiduje tu, że mają na to trzy dni. Jest nam przykro i jesteśmy zaskoczeni informacjami o tym, że niektóre osoby, które składały wnioski w ten sposób, nie mogły zagłosować. Ale o powody należy pytać gminy.
Rzecznik PKW, Wojciech Dąbrówka powiedział w rozmowie z Onetem, że słyszał o medialnych doniesieniach dotyczących tego tematu.
- Czy jest to rzeczywisty problem, czy wydumany? To może być problem wydumany, jeśli okazałoby się, że osoby te po prostu za późno zgłosiły te wnioski i gmina nie miała szans zareagować. Powodem problemu nie jest brak załączenia dokumentów, bo gmina w wypadku ich braku wzywa do ich wypełnienia.
Fot. portalsamorzadowy.pl
Informacje: onet.pl
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie