Nie dajmy zatupać wolności i demokracji

08/12/2014 06:07
Mija już trzeci tydzień od wyborów i wciąż nie mamy pełnych danych, a strona PKW świeci pustkami. W tym czasie uruchomiony medialno-polityczny "przemysł relatywizacji" wyborczej i petryfikacji takiej formy "wyborów". Usiłuje się przykryć fakt zdeprecjonowania i zdewaluowania fundamentalnego dla demokracji obywatelskiego aktu wyborczego propagandą i próbami zastraszania pozwami sądowymi tych którzy mówią o fałszerstwie wyborczym.

A jak można inaczej nazwać "wypaczenie wyniku wyborów" jak nie fałszerstwem wyborczym. Przecież wyniki są fałszywe bo nie odzwierciedliły woli wyborców. Przyznał to ekspert IPSOS Polska - Paweł Prędko, podczas konferencji naukowej, zorganizowanej w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego. Potwierdził, że informacja o sposobie głosowania podawana przez PKW, broszura zamiast karty do głosowania przyczyniły się do zmienienia woli wyborców i zafałszowania wyniku. Stąd m.in. wziął się co 7-my głos nieważny na Mazowszu! 

W efekcie, ani nie wiemy jakie była prawdziwa wola wyborców. Nie wiemy też jakie są wyniki wyborcze po uwzględnieniu błędów, głosów nieważnych, itd. A właśnie ujawniają się kolejne wyborcze "kwiatki". I tak, kandydat, który ma status pokrzywdzonego w  IPN (Zdzisław Wasilewski z Augustowa) w statystyce powyborczej PKW okazał się być "współpracownikiem SB"!. Kandydat PiS na Mazowszu (Maciej Wąsik) dopatrzył się że w protokołach Wojewódzkiej Komisji Wyborczej ma 18.128 głosów a na stronie PKW ogłoszono, że otrzymał 15.396! blisko 3 tys głosów różnicy! A okazuje się że żadna ilość głosów z protokołu Wojewódzkiej Komisji Wyborczej nie pokrywa się z tymi jakie podała PKW!

Wciąż więc nie jesteśmy w stanie ocenić wyniku wyborów, bo wciąż ich nie ma w wiarygodnym przekazie. Tworzy się rzeczywistość powyborczą, która ma być zakrzyczana i zatupana przez rządzących i mainstream propagandowy. 

Wolni obywatele, nie mogą na to pozwolić, by tak wyglądały wybory w Polsce. By petryfikowano chory system i gloryfikowano "sprawność" państwa, którego konstytucyjny minister mówi, ze istnieje tylko teoretycznie. Dlatego każdy obywatelski odruch sprzeciwu, protestu i walki o wolność i demokrację  zasługiwać winien na wysłuchanie, a nie zatupywanie go niczym Chruszczow butem na mównicy.
Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do