Kto przegrał w wyborach do Rady Warszawy? Komu nie służy metoda DHondta?

MWS
25/10/2018 12:11

Metoda D'Hondta stosowana jest do podziału mandatów w systemach wyborczych, które opierają się na reprezentacji proporcjonalnej z listami partyjnymi. Komu w tym roku nie posłużyła? Kto przegrał wybory? 

Reklama

Dzisiaj w Polsce duże partie polityczne często pokonują mniejsze stowarzyszenia, komitety kandydatów bezpartyjnych, koalicje ruchów miejskich. Silne partie są wyróżniane i - jak podaje Onet - za to krytykowana jest wyżej wspomniana metoda. Aby komitet mógł brać udział w podziale mandatów, musi przekroczyć próg pięciu procent poparcia. To właśnie jest powodem, dla którego mandaty bywają przydzielane tym pretendentom, na których wyborcy oddali mniejszą ilość swoich głosów. 

Dziennikarz Onetu, Piotr Halicki sprawdził, kto m.in. i z kim przegrał warszawskie wybory, 

Andrzej Rozenek (SLD Lewica Razem), który był tzw. jedynką na liście w okręgu pierwszym (Śródmieście i Ochota) i uzyskał wynik 5131 głosów, nie dostał się do Rady Warszawy, w przeciwieństwie do Jarosława Kaczyńskiego, który kandydował w tym samym okręgu z listy Koalicji Obywatelskiej (miał 2341 głosów poparcia). Filip Frąckowiak ze Zjednoczonej Prawicy też zyskał mniejszą liczbę poparcia, ponieważ 4019 głosów wyborców, jednak znalazł miejsce w Radzie. 

Inne osoby: 

  • Justyna Glusman (Ruchy Miejskie dla Warszawy) - zyskała 5533 głosów poparcia, jednak nie przydzielono jej mandatu;
  • Sebastian Wierzbicki (SLD Lewica Razem) - Mokotów - zdobył 5019 głosów, nie dostał się do Rady Warszawy mimo iż znany satyryk, Tadeusz Ross (Koalicja Obywatelska) otrzymał ich 4819 i będzie pracował w Radzie Warszawy; 
  • Jacek Wojciechowicz (zastępca Hanny Gronkiewicz-Waltz) startujący z okr. 7, dostał 2634 głosy, lecz przegrał walkę o miejsce w Radzie Warszawy z Oliwerem Kubickim (Zjednoczona Prawica), który miał 2514 głosów od wyborców. 

Informacje: onet.pl 

 

 

 

Reklama

Komentarze opinie

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do