
W 2014 roku w Sosnowcu patrol drogowy zatrzymał samochód, za którego kierownicą siedział Arkadiusz Grądzki, będący właścicielem firmy wulkanizacyjnej i kandydatem z ramienia Prawa i Sprawiedliwości na radnego w Dąbrowie Górniczej.
Badanie alkomatem wykazało, iż prowadził on pod wpływem alkoholu (1,5 promila we krwi). Według informatorów Gazety Wyborczej, mężczyzna skazany został na karę pozbawienia wolności w zawieszeniu na pięć lat, co jest równoznaczne z tym, że okres próby kończy się dopiero w 2019 roku. W takiej sytuacji Grądzki nie może kandydować na radnego, ponieważ prawo zabrania ubiegania się o mandat radnego osobom, które są skazane za przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego i wymieszono im karę więzienia.
Dodatkowo, jak wychodzi na jaw, Prezes Sądu Rejonowego w Sosnowcu, Małgorzata Hencel-Święczkowska, a prywatnie żona prokuratora krajowego Bogdana Święczkowskiego, odmówiła wyjawienia wymierzonej Arkadiuszowi Grądzkiemu kary. Przez dwa dni nie odpowiadała na pytania dotyczące sprawy.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie