Co tam Panie w Polityce?... czyli nieco o PARTIORZĄDZIE Warszawy???...

A co tam słychać w Radzie Warszawy?

       Do spięć między Platformą i opozycyjnym PiS-em dochodzi co chwilę. Jednym z frontów są dzielnice Warszawy - PO straciła już większość w kilku z nich!!!  - Nowe koalicje tworzą tam lokalne komitety, uciekinierzy z PO oraz radni PiS.

       Władze Warszawy są w otwartym konflikcie z Minister Edukacji, po tym, jak PiS cofnął reformę ws. sześciolatków. Kolejny front to pomnik smoleński na Krakowskim Przedmieściu. Wokół niego jest szczególnie nerwowo, bo upamiętnienia katastrofy domaga się sam prezes Jarosław Kaczyński, a wraz z nim czołówka PiS i twardy elektorat partii. PiS sufluje wersję, że za chwilę nadzór nad Krakowskim Przedmieściem przejmą służby konserwatorskie podległe wojewodzie, co utoruje drogę do budowy pomnika.

       Coraz gorzej z dyscypliną w PO…

       Kolejnym tematem jest reforma administracyjna i losy prezydentury Hanny Gronkiewicz Waltz. - Szukamy sposobu na wcześniejsze zakończenie kadencji pani prezydent bądź ograniczenie władzy ratusza - przyznaje polityk PiS. - Dlaczego? To, co PO robi z dzielnicami, to dramat!!!

- Jej warszawscy politycy niby bronią demokracji na manifestacjach KOD, a potem wymyślają kolejne sposoby na sztuczne blokowanie prac dzielnic, w których stracili większość.

        Jaki los czeka Warszawę? - To wyjaśni się za kilka miesięcy. - W MSWiA ciągle trwają prace nad administracyjnym podziałem Mazowsza oraz równolegle nad poprawkami do ustawy warszawskiej. Nad tymi zmianami pracuje się nie tylko w urzędzie, ale też i po domach - mówi polityk związany z PiS. - Robocza wersja ustawy warszawskiej ma dać burmistrzom prawo do decydowania o personaliach w urzędzie i o pieniądzach. Zasada ma być taka, że co dzielnica zarobi (np. z koncesji na sprzedaż alkoholu), to zostanie u niej w budżecie.

Głosy za posady?

       W PiS pojawiają się więc pomysły, by dyscyplinę w Platformie sprawdzić podczas absolutorium dla Hanny Gronkiewicz-Waltz. Dotąd nie zdarzyło się, by Prezydent Warszawy przegrał to kluczowe głosowanie. PiS-owska opozycja przekonuje, że tym razem jest powód - z 2,6 mld zł na inwestycje, które dotąd były znakiem firmowym ekipy Hanny Gronkiewicz-Waltz , ratusz nie wydał połowy…

       PiS ma 24 radnych(na 60), by przeprowadzić swój plan, potrzebuje zatem jeszcze siedmiu głosów. Jeśli ekipa PO przegra głosowanie w sprawie absolutorium, to droga do rozpisania referendum w sprawie odwołania Hanny Gronkiewicz-Waltz jest otwarta. -  Będą przekonywać do przejścia na stronę PiS-u, nie tylko radnych z PO, ale też radnych z SLD i Piotra Guziała,  ze Wspólnoty Samorządowej.

        Piotr Guział mówi, że nikt z nim jeszcze nie rozmawiał o absolutorium, ale PiS ma podobno już jego głos?… Ciekawe pod jakimi warunkami? - O planie nie słyszała Paulina Piechna-Więckiewicz (SLD). - Bo rozmowy jeszcze się nie zaczęły, na razie jest plan, ale nie ma pieczątki Prezesa - wyjaśnia radny PiS. - To byłaby już otwarta wojna, ale my w PiS wyzwań się nie boimy.

       Rozbicie klubu PO będzie trudne, bo zainteresowani posadami w administracji mają już pracę u Struzika [w instytucjach podległych marszałkowi Mazowsza Adamowi Struzikowi z PSL]. -  Co na to Platforma? - To, że PiS chce nas politycznie zabić, jest ewidentne! - Wiemy, że szukają sposobu - mówi szef klubu PO Jarosław Szostakowski. Zapewnia, że awantur nie ma. Bywa nerwowo, ale jest to naturalne w partii, która straciła władzę. W klubie PO nie ma dziś syndromu ucieczkowego…  Nie wierzę w przejście na drugą stronę w zamian za „kilka złotych” od PiS. To zwyczajnie zły pomysł - uważa Szostakowski.

      TAKA TO ATMOSFERA W WARSZAWSKIM „SAMORZĄDZIE”!!! - A raczej PARTIORZĄDZIE WARSZAWY???!!!

Reklama

Komentarze opinie

  • Awatar użytkownika
    zjjackiewicz 2016-05-29 22:04:06

    Nie samorząd a "partiorząd" - to celne i cenne skwitowanie ustroju Warszawy. Aż chce się dyskutować nad ustrojem Warszawy, który przywróci Warszawie samorządowy urok.

    odpowiedz
    • Zgłoś wpis

Podziel się swoją opinią

Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.

Reklama
Reklama
Reklama
Wróć do