
Dokładnie jedenaście lat temu wybuchła afera starachowicka.
Początkowo dotyczyła lokalnych działaczy SLD, ale zaangażowanie liderów partyjnych w ich obronę stało się głównym powodem upadku rządu Leszka Millera oraz wyborczego zwycięstwa Prawa i Sprawiedliwości.
Dziś historia się powtarza. Konflikt wśród lokalnych działaczy Platformy Obywatelskiej spowodował ujawnienie afery, zwanej przez opinię publiczną „Folwarkiem Bemowo”. Skala nepotyzmu występującego w dzielnicy Bemowo, rozdawnictwa posad i użytkowania własności publicznej do celów prywatnych, nie jest jeszcze do końca znana. O tym, że coś złego dzieje się w bemowskim ratuszu, opinia publiczna wie co najmniej od czasu ujawnienia w 2011 r. afery mieszkaniowej na Bemowie. Symbolicznym bohaterem tamtej, tak jak i dzisiejszej afery jest lokalny działacz PO Jarosław Dąbrowski, burmistrz dzielnicy Bemowo od 2006 r., dofinansowywany dodatkowo przez Hannę Gronkiewicz-Waltz członkostwem w radzie nadzorczej miejskiej spółki MPWiK, od 2013 r. zastępca prezydenta miasta.
Jarosław Dąbrowski dziś, 22 kwietnia 2014 r., podał się do dymisji. Oskarżenia o nepotyzm i nadużywanie stanowiska nie dotyczą jednak tylko tej jednej osoby. Afera nie może być zamieciona pod ratuszowy dywan. W karygodnych praktykach musiało uczestniczyć wiele osób z kręgu władzy na Bemowie, począwszy od członków zarządu dzielnicy z burmistrzem dzielnicy Albertem Stomą na czele, w czasach Dąbrowskiego jego najbliższym współpracownikiem w randze zastępcy burmistrza. Zamieszani w aferę są również politycy PO szczebla krajowego.
Dymisja jednego urzędnika nie może zakończyć tej afery. Warszawska Wspólnota Samorządowa domaga się od Pana Premiera – przewodniczącego Platformy Obywatelskiej osobistego zajęciem się „Folwarkiem Bemowo”, tak jak osobiście zajmował się Pan obroną prezydent Warszawy w referendum. Opinia publiczna ma prawo do poznania wyników kontroli Bemowa oraz konsekwencji, jakie zostaną wyciągnięte wobec winnych. Warszawa nie może stać się drugimi Starachowicami.
Piotr Guział, Grzegorz Wysocki, Paweł Dąbrowski
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie